Dziś wieczorem sąd zwołał pilne posiedzenie dotyczące posła Marcina Romanowskiego, które odbyło się o godzinie 23:30. Było ono związane z wnioskiem o jego zwolnienie z aresztu, do którego trafił pod zarzutem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawiania konkursów. Mimo przysługującego mu immunitetu jako członkowi Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, prokuratura argumentowała, że nie chroni on przed aresztowaniem.
Adwokat Romanowskiego, mec. Bartosz Lewandowski, przedłożył pismo przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, Theodorosa Rousopoulosa, który wzywał do natychmiastowego zwolnienia posła, podkreślając jego immunitet. Prokuratura jednak upierała się, że immunitet nie uniemożliwia zatrzymania i oskarżenia, jeśli zarzuty nie są związane bezpośrednio z wykonywaniem mandatu.
Sąd zdecydował o zwolnieniu Romanowskiego. Decyzja ta jest postrzegana jako mająca potencjalnie dalekosiężne konsekwencje. Sprawa będzie nadal uważnie obserwowana przez media i opinię publiczną.
Pełnomocnik Romanowskiego określił działania prokuratury jako formę represji politycznych, a sam poseł zaprzecza wszystkim zarzutom. Cała sprawa stanowi obecnie przedmiot gorących debat publicznych oraz analiz prawnych dotyczących immunitetu członków Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.